Etykiety

czwartek, 12 kwietnia 2012

To, co kwitnie i nie tylko..

Chciałam dzisiaj porobić trochę zdjęć, ale jak już zaczęłam to robić, to stwierdziłam, że w sumie to nie mam czego fotografować. Kwitną te rośliny co zwykle, a reszta szykuje się do kwitnienia. Tylko Vandy uparcie odmawiają współpracy. Pięknie ruszyły z korzeniami i liśćmi, ale pędów wciąż nie ma.

Cattleya kwitnie już dłuższy czas i pewnie jeszcze trochę to potrwa. Tylko kwiaty już wyblakły.
Walentynkowa hybryda ma otwarte wszystkie kwiatuszki i wygląda niesamowicie.
Tak się prezentuje moje przedszkole:
Pęd na sadzonce equestrisa:

Pączki na Phalaenopsis modesta powoli nabierają koloru:
Na koniec moja niezawodna Promenea xanthina. Roślina co roku kwitnie, bez względu na to jakie ma warunki.  W tym roku jednak bardzo mnie zaskoczyła po postanowiła uraczyć mnie kwitnieniem na 9 pędach. Niestety przez moją nadgorliwość 2 straciła. Reszte mam nadzieję rozwinie.
A tak wygląda roślina w całości:

1 komentarz:

  1. Piękne masz te swoje "ulubionki", nawet gdy nie kwitną. Jeżeli u Vand rosną korzenie, niedługo pokażą się pędy kwiatowe - trzymam za nie palce :-) Liczę, że pokażesz wszystkie zapędzikowane rośliny w pełnym rozkwicie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń