Tytuł mojego bloga nawiązuje do storczyków o nazwie Aerangis, tak więc wypada, żeby to właśnie od storczyka z tego rodzaju go rozpocząć.
Egzemplarz ten kupiłam na wystawie orchidei w Łodzi 5 listopada 2011r. Roślina została kupiona razem z pędem, który rozwinął się już u mnie. Docelowo ma rosnąć na podkładce w Orchidarium, jednak na razie, żeby roślina zbyt szybko nie zrzuciła kwiatów rośnie w doniczce. Wytwarza dość intensywny zapach, który jest najintensywniejszy rano przed włączeniem się oświetlenia w orchidarium. Na razie nie jestem w stanie powiedzieć o tej roślinie nic więcej, ponieważ jest u mnie za krótko.
Piękny Aerangis :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny początek. Czekam na ciąg dalszy...
Witam Marto wśród bloggerów :-))
OdpowiedzUsuńBędę podglądać. Liczę na regularne wpisy! I zdjęcia
OdpowiedzUsuń